Uważajmy na groźną roślinę, jaką jest Barszcz Sosnowskiego
A A APoparzenia skóry, podrażnienia dróg oddechowych, bóle głowy, a w drastycznych przypadkach martwica tkanek czy nawet śmierć. Takie konsekwencje może mieć dla człowieka kontakt z niebezpieczną rośliną – Barszczem Sosnowskiego.
Co to takiego?
Ten inwazyjny chwast do Polski został sprowadzony pod koniec lat 50. ubiegłego wieku. Swoim wyglądem przypomina koper, jednak jest od niego o wiele wyższy, może osiągać nawet 4 metry wysokości. Kwiaty mają biały kolor.
Gdzie występuje?
Barszcz Sosnowskiego szybko rośnie na małej powierzchni i silnie zachwaszcza teren. Występuje głównie w miejscach nieużytkowanych przez człowieka, przede wszystkim na odłogach, łąkach lub przy drogach. Według danych z mapy zbadanych stanowisk, opracowanej przez badaczy z Wyższej Szkoły Ekologii i Zarządzania w Warszawie, nie ma województw wolnych od inwazji toksycznych barszczy.
Dlaczego jest tak groźny?
Dlaczego jest on tak groźny dla człowieka? Ponieważ w jego soku oraz wydzielinie włosków gruczołowych znajdują się furanokumaryny, czyli związki, które w obecności światła słonecznego, w szczególności promieni UVA i UVB, wiążą się z DNA komórek skóry, powodując oparzenia drugiego i trzeciego stopnia. Dodatkowo, u niektórych furanokumaryn wytwarzanych przez ten gatunek, odkryto także działanie rakotwórcze i teratogenne, powodujące wady płodu.
Jakie są objawy?
Chwast najbardziej groźny jest w okresie kwitnienia i owocowania, kiedy notujemy wysoką temperaturę powietrza. Wówczas nawet pośredni kontakt z rośliną może prowadzić do poparzenia. Objawy pojawiają się od pół godziny do 2 godzin po kontakcie z barszczem. Na siłę reakcji wpływ ma słoneczna pogoda, wysoka temperatura, duża wilgotność powietrza, ale i wrażliwość skóry poparzonej osoby. Związki chemiczne zawarte w barszczu mogą wywoływać ponadto podrażnienia dróg oddechowych, nudności, bóle głowy czy wymioty. Stan zapalny z kolei może utrzymywać się nawet 3 dni. Po tygodniu miejsca podrażnione ciemnieją (następuje hiperpigmentacja) i stan taki może utrzymywać się przez kilka miesięcy. Miejsca podrażnione na skórze zachowują wrażliwość na światło ultrafioletowe nawet przez kilka lat. Pamiątką po tym zdarzeniu mogą być widoczne blizny. U osób nadwrażliwych może dochodzić do ciężkich powikłań, takich jak martwica tkanek. W niektórych przypadkach grozi nawet śmierć, zwłaszcza u osób przewlekle chorych. Na świecie odnotowano już takie przypadki.
Jak postępować?
W przypadku podejrzenia, że miało się kontakt z Barszczem Sosnowskiego, należy dokładnie umyć zaatakowane miejsca wodą z mydłem i niezwłocznie skontaktować się z lekarzem. Ważne jest, by unikać słońca przez co najmniej dwie doby. Przy oparzeniach warto stosować maści przeznaczone do leczenia suchych i łuszczących się zmian skórnych, które przeciwdziałają reakcjom alergicznym. Można sięgnąć także po krem, który przyspiesza gojenie się oparzeń, owrzodzeń, likwiduje ból i uczucie swędzenia.
Źródło: poradnikzdrowie.pl
Poniżej galeria zdjęć - źródło: wikipedia.pl