Dopiero co rozpoczęły się tegoroczne wakacje, a już mamy przykład skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania, jakim jest kąpiel w Wiśle. Na szczęście tym razem wszystko skończyło się szczęśliwie.

 

Wczoraj (27 czerwca) w godzinach wieczornych dwie osoby postanowiły zażyć kąpieli w Wiśle. Do zdarzenia, które mogło zakończyć się tragicznie, doszło na Błoniach Nadwiślańskich.

Sytuację zaobserwował operator miejskiego monitoringu. Krótko po wejściu do wody jeden z kapiących zniknął za krzakami. Na miejsce wysłano patrol Straży Miejskiej, powiadomiono też Policję i Straż Pożarną. Już po kilku minutach strażnicy pojawili się na miejscu, po chwili zjawił się tam także patrol Policji. Obu mężczyznom na szczęście udało się wyjść z rzeki, więc odwołano przyjazd Strażaków.

U progu wakacji przypominamy, że kąpiel w rzece, nawet jeżeli nie jest obwarowana zakazami, to przejaw nieodpowiedzialności. Każdego roku w tym okresie z kraju docierają sygnały o utonięciach. W przypadku rzek niebezpieczny jest sam ich nurt. Często taka kąpiel związana jest ze spożytym wcześniej alkoholem, co też zwiększa ryzyko utonięcia.

Poniżej krótki obraz tego, co zarejestrowała kamera monitoringu.

Nagranie z kamery - kliknij tutaj