Funkcjonariusze Patrolu Ekologicznego otrzymali w ostatnich dniach zgłoszenie od jednej z firm wywożącej odpady. Jej pracownicy w jednym z opróżnianych pojemników znaleźli… szczątki dzika.

 

Na nietypowe znalezisko natknęli się, gdy odpady były wprowadzane z pojemnika na popiół do odwłoka śmieciarki. Na miejsce wezwano strażników, którzy podjęli czynności, zmierzające do ustalenia sprawcy wykroczenia oraz pochodzenia szczątek zwierzęcia, by wykluczyć lub potwierdzić wystąpienie ASF (afrykańskiego pomoru świń).

W toku prowadzonych działań funkcjonariusze Eko Patrolu ustalili sprawcę wykroczenia, którego ukarali. Mężczyzna tłumaczył się, że miał dokonać utylizacji zwłok zgodnie z wymaganiami określonymi prawem, lecz nie dokonał tego z powodu nagłego wyjazdu. Zwłoki trafiły zatem do pojemnika przypadkowo.

Równocześnie, ustalono pochodzenie zwierzyny. Sprawca posiadał niezbędną dokumentację badań weterynaryjnych, poświadczającą ujemny wynik ASF. Cała dokumentacja ze sprawy została przekazana odpowiednim instytucjom.