Do zdarzenia doszło w dniu 4 grudnia br. Dzielnicowi osiedla Strzemięcin przemieszczali się właśnie w swój rejon służbowy. W trakcie patrolu ulicą Toruńską o godz. 12.15 funkcjonariusze spostrzegli, że tramwaj ma problem z przejazdem. Powodem tego było nieprawidłowo zaparkowane auto, które całkowicie wstrzymało ruch tramwajowy. Strażnicy bezskutecznie próbowali odnaleźć kierowcę m.in. pośród klientów pobliskich sklepów. Podjęto decyzję o odholowaniu pojazdu. W ciągu 10 minut na miejsce przyjechała laweta, która usunęła auto. Całe zdarzenie wzbudziło spore zainteresowanie wśród przechodniów. Zarówno oni jak i pasażerowie feralnego kursu, byli pełni uznania dla właściwej postawy i szybkiej reakcji strażników miejskich. Co się tyczy kierowcy, pod adresem którego padło wiele gorzkich słów, na długo zapamięta swój nieodpowiedzialny wyczyn. Poza kosztami odholowania pojazdu i mandatem za blokowanie torowiska, poniesie również wydatek na rzecz MZK, ponieważ nieprawidłowo zaparkowane auto wstrzymało całkowicie ruch tramwajów na 27 minut, których kursowanie przywrócono o godz. 12.40.